Toksyczna matka
admin Możliwość komentowania Toksyczna matka została wyłączona
Wychowanie dziecka nie jest prosta sprawą. To, jak ukształtuje się dziecka charakter, jakie wzorce wyniesie i jakie cechy, zaważy na całym jego życiu. O wychowawcy mówi się, że to zadanie na całe życie. Ze jego rolą jest dać dziecku korzenie i skrzydła. Korzenie – by zawsze miało dom i bezpieczny port, do którego może wrócić, świadomość i poczucie dumy, z tego kim się jest, skąd pochodzi. Skrzydła – by się na nich wznieść i pofrunąć przez życie.
Jak być dobrym rodzicem?
Jak tego dokonać? Jak być dobrym wychowawcą? Jak wychować dziecko, które pewnego dnia puści rodzicielską rękę, czy przysłowiową matczyną spódnicę i pójdzie w świat z podniesionym czołem, a rodzic nie będzie bał się, czy ono sobie w nim poradzi? W dzisiejszych czasach bardzo modne jest bycie singlem. Czy to moda, wybór czy konieczność – to indywidualna sprawa każdego. Rozrastająca się jednak grupa młodych ludzi wybierających samotne życie, skłoniła psychologów do zbadania tego zjawiska. Okazało się, że kobiety – singielki mają problem ze znalezieniem takiego partnera, który dzieliłby domowe obowiązki na pół. Ponieważ model kobiety – kombajna, czyli takiej, która przyniesie, wypierze, ugotuje, posprząta, w międzyczasie zrobi zakupy i zajmie się dziećmi, przeminął.
Współczesna kobieta oczekuje, że partner wyręczy ją w niektórych obowiązkach, a tymczasem mężczyźni…Mężczyźni wychowywani są po macoszemu. Wychowywani to w tym przypadku zbyt duże słowo. Oni są hodowani. Mają wszystko przygotowane, zrobione, ugotowane, poprasowane, poprane. Nie muszą nic robić. Niestety, winna jest toksyczna matka. Kierując się dobrem swojego dziecka, wyrządza mu krzywdę. Nie uczy życia, nie przygotowuje do niego. Trzyma pod kloszem, w cieplarnianych warunkach. Nic więc dziwnego, że bywały przypadki, że taki osobnik, kiedy został w końcu sam, nie wiedział, gdzie wyrzucić śmieci i nie miał świadomości, że trzeba co miesiąc robić jakieś opłaty. Toksyczna mama to także taka matka, która wpędza dziecko w poczucie winy – nie ocenia czynów („To zachowanie było złe, niedobre”), ale osobę („Jesteś głupi”). Toksyczny rodzic to także rodzic – helikopter, krążący wokół dziecka i rozwiązujący za niego wszystkie problemy. Dziecko toksycznych rodziców nigdy się od nich nie uwolni, nigdy nie przetnie pępowiny, nawet kosztem zniszczenia własnej rodziny.
„Matkę ma się tylko jedną, a żon można mieć kilka” – tak stwierdzają. Matka zawsze będzie najważniejsza, na pierwszym miejscu i jej żądania (nie prośby i życzenia, tylko żądania) będą realizowane w pierwszej kolejności, choćby konfliktowały z życiem i planami rodziny dziecka. Toksyczna matka jest świetnie poinformowana o każdym aspekcie życia swojego dziecka, zna wszystkie plany i problemy i ma, bo jakże by inaczej, gotowe rozwiązanie na wszystko. Toksyczni rodzice dają dzieciom korzenie. Tak silne, że nie są one w stanie się nigdy poderwać i odlecieć na przysłowiowych skrzydłach. Więc jeśli chcesz, by twoje dziecko było samodzielne, radziło sobie w życiu – nie bądź toksyczną mamą. Pozwól mu pójść swoją drogą i nie zaszczepiaj swojego strachu.